Polskie siatkarki w czwartek doznały drugiej porażki w finałowym turnieju World Grand Prix rozgrywanym w chińskim Ningbo. Po inauguracyjnej porażce ze Stanami Zjednoczonymi 2:3, Polska uległa Brazylii 1:3. Po meczu szkoleniowiec polskiej reprezentacji Jerzy Matlak przyznał, że jego podopieczne zagrały znacznie lepiej niż w ostatnią niedzielę, kiedy to w turnieju eliminacyjnym przegrały gładko 0:3.

Reklama

"Można powiedzieć, że poczyniliśmy postęp, ale wciąż przed nami jeszcze wiele pracy. Mam nadzieję, że następne dni będą dla nas lepsze" - powiedział Matlak, cytowany przez oficjalną stronę Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej.

Polki po dwóch przegranych meczach zajmują ostatnie, szóste miejsce w turnieju Final Six. Na uwagę drugiego dnia turnieju zasługuje gładka wygrana Amerykanek z reprezentacją Włoch 3:0.