Po słabym występie na mistrzostwach Europy los Anastasiego był już przesądzony. Kwestią czasu jest jego oficjalne zwolnienie. Nastąpi to, gdy szefowie PZPS znajdą jego następce.

Na razie nikt nie zna jego nazwiska. Wiadomo jednak, że nie będzie to żaden z polskich szkoleniowców. Anastasiego zastąpi obcokrajowiec, który dobrze zna naszą siatkówkę - informuje "Fakt" powołując się na swoje źródła w PZPS.

Reklama