Polki bez większych problemów poradziły sobie z Estonkami. Górowały praktycznie w każdym aspekcie siatkarskiego kunsztu. Nieźle radziły sobie w ataku (14 pkt), mocno kąsała Malwina Smarzek. Biało-czerwone zdobyły sześć punktów blokiem, w którym widoczna była zwłaszcza Agnieszka Kąkolewska. Wynik mógłby być korzystniejszy, gdyby nie błędy własne. W pierwszym secie oddały rywalkom w ten sposób aż 9 pkt.

Reklama

W drugiej partii Estonki były jedynie tłem dla podopiecznych Jacka Nawrockiego, które popełniły już mniej błędów niż w pierwszej. Przewaga sięgała momentami 10 pkt (18:8, 19:9). Najlepiej punktującą była Smarzek (6 pkt). Bezpieczna przewaga skłoniła trenera do wpuszczenia na parkiet zawodniczek spoza pierwszej „szóstki”.

W ostatnim secie Polki początkowo panowały na parkiecie. Estonki były całkowicie bezradne, popełniały sporo błędów. Przy stanie 9:3 przyszło jednak chwilowe rozluźnienie. Kilka niewymuszonych błędów pozwoliło rywalkom zbliżyć się na 3 pkt (13:10). W końcówce biało-czerwone poprawiły atak i systematycznie powiększały przewagę (16:12, 19:14, 23:16). Seta i mecz zakończyła efektownym asem serwisowym Martyna Grajber.

W drugim piątkowym meczu Węgry pokonały Finlandię 3:2 (25:23, 18:25, 25:23, 22:25, 15:9).

Kwalifikacje do ME podzielone są na dwa turnieje. Pierwszy odbył się tydzień temu w Erd (Węgry). Polki wygrały wszystkie trzy mecze i na półmetku są liderem tabeli. Drugi turniej rozpoczął się w piątek w Bielsku-Białej. Do przyszłorocznych ME, które odbędą się w Azerbejdżanie i Gruzji, awansuje ekipa z pierwszego miejsca w grupie. Drugi zespół będzie rywalizował w barażach.

Reklama

Polska - Estonia 3:0 (25:19, 25:17, 25:17)
Polska: Zuzanna Efimienko, Joanna Wołosz, Malwina Smarzek, Agnieszka Kąkolewska, Tamara Kaliszuk, Martyna Grajber, Agata Witkowska (libero) – Agata Sawicka (libero), Aleksandra Krzos, Julia Twardowska, Małgorzata Jasek, Kamila Ganszczyk.
Estonia: Kertu Laak, Anu Ennok, Liis Kullerkann, Julija Monnakmae, Nette Peit, Eliisa Peit, Pille Vahtra (libero) - Kriistine Miilen, Kaisa Bahmatsev, Kaisa Ounpuu.

Tabela po czterech meczach:
1. Polska 4 12 12-1
2. Węgry 4 8 10-7
3. Finlandia 4 2 5-12
4. Estonia 4 2 4-11



W sobotę Polska zmierzy się z Finlandią, a Węgry z Estonią.