W przeszłości Bułgarzy byli zaliczani do światowej czołówki. W 2006 roku wywalczyli brązowy medal MŚ. W dorobku mają też srebro i cztery brązowe krążki mistrzostw Europy. Ostatnie lata nie są jednak dla nich tak udane. Od wielu lat nie występuje w niej już przyjmujący Matej Kazijski. 33-letnia gwiazda siatkówki, która od przyszłego sezonu będzie bronić barw Stoczni Szczecin, skonfliktowana jest z rodzimą federacją. Zabraknie także słynnego atakującego Cwetana Sokołowa, który tuż po zakończeniu sezonu klubowego poddał się operacji kolana. Później urazy wykluczyły z mundialu Bojana Jordanowa, który wcześniej był jednym z liderów drużyny narodowej oraz Georgiego Bratojewa.

Reklama

Trudna sytuacja kadrowa przyczyniła się do napięć w zespole prowadzonym przez Płamena Konstantinowa. Trener, który w sezonie 2005/06 - jeszcze jako zawodnik - bronił barw Jastrzębskiego Węgla, wdał się w ostrą kłótnię podczas jednego ze sparingów z Władisławem Iwanowem. Libero po spotkaniu poszedł do hotelu, spakował się i opuścił zgrupowanie.

Wśród zawodników, którzy mają zaprezentować się w gronie współgospodarzy imprezy, są m.in. bracia Rozalin i Nikołaj Penczewowie. Są oni znani polskim kibicom z występów w PlusLidze. Drugi z nich występuje w niej nieprzerwanie od 2012 roku.

Reklama

Biało-czerwoni zmierzą się z Bułgarami w mistrzostwach świata 18 września, na koniec zmagań w grupie D. Ostatnio drużyny te spotkały się w czerwcu w meczu fazy interkontynentalnej Ligi Narodów - biało-czerwoni wygrali 3:1. Wcześniej zaś - 10 czerwca 2017 roku - walczyły w meczu Ligi Światowej (rozgrywek zastąpionych teraz przez LN). Pojedynek te miał miejsce w Warnie - czyli mieście, w którym zagrają teraz na mundialu - a gospodarze zwyciężyli 3:2. Szkoleniowcem Polaków był wówczas jeszcze Włoch Ferdinando De Giorgi.

Dzień przed meczem z Bułgarami podopiecznych Vitala Heynena czeka prawdopodobnie najtrudniejsza konfrontacja w pierwszej rundzie rozpoczynającej się w niedzielę imprezy. Po drugiej stronie boiska staną Irańczycy, którzy w ostatnich latach wyraźnie zyskali na sile pod okiem zagranicznych szkoleniowców. Ostatnich pojedynków z tymi rywalami - w LŚ i LN - biało-czerwoni nie wspominają dobrze, przegrywali bowiem wyraźnie. Liderem ekipy z Bliskiego Wschodu jest rozgrywający Saeid Marouflakrani. W drużynie występuje także przyjmujący Milad Ebadipur, który ostatni sezon spędził w PGE Skrze Bełchatów. Na początku września zespół ten zdobył złoty medal Igrzysk Azjatyckich. Cztery lata temu w MŚ zajęli szóste miejsce.

Reklama

Występ w Warnie Polacy rozpoczną od środowego meczu z Kubańczykami. Zespół ten ma w dorobku m.in. srebrny medal czempionatu globu z 2010 roku. Ma w swoich szeregach wielu utalentowanych zawodników, ale najlepsi siatkarze pochodzący z tego kraju...występują w innych reprezentacjach. Ze względu na trudną sytuację polityczną i zakaz transferów do zagranicznych klubów z gry w kubańskiej kadry zrezygnowali m.in. Osmany Juantorena, Wilfredo Leon i Yiandry Leal Hidalgo. Dwaj ostatni czekają na zakończenie okresu karencji i w przyszłym roku będą mogli grać w barwach - odpowiednio - polskiej i brazylijskiej drużyny narodowej.

Sukcesów w MŚ na koncie nie mają jak na razie siatkarze Portoryko, z którymi ekipa Heynena spotka się w czwartek. Ich najlepszym wynikiem w imprezie tej rangi jest 12. lokata z 2006 roku. Z tego zespołu polscy kibice najlepiej znają atakującego Maurice'a Torresa, który w poprzednim sezonie był ważną postacią w Zaksie Kędzierzyn-Koźle.

Kilka twarzy znanych dobrze fanom biało-czerwonych jest także w reprezentacji Finlandii, z którą biało-czerwoni zmierzą się 15 września. Szkoleniowcem tej ekipy jest Tuomas Sammelvuo, w przeszłości zawodnik Zaksy. W sztabie szkoleniowym "Suomich" zaś jest Paweł Baryła, który w przeszłości był fizjoterapeutą w wielu polskich klubach, a także współpracował z polską kadrą. Finowie do występów w MŚ powrócili w 2014 roku po 32-letniej przerwie. Wielu kibiców ściągnęło do Polski, by z trybun oglądać mecze swoich rodaków. Zostali sklasyfikowani wówczas razem z Serbami na dziewiątej pozycji.