Biało-czerwoni rozpoczęli dobrze. Skutecznie atakowali, prowadzili już nawet 22:17 i przestali grać. Do końca pierwszego seta wygrali tylko jedną piłkę, a nasi rywale aż osiem.
W drugim secie nie było już dobrego początku. Włosi cały czas prowadzili dwoma, trzema punktami. Jednak na drugą przerwę techniczną Polacy zdołali wyrównać. Później były kolejne remisy aż do stanu 20:20. Wtedy znów rywale odskoczyli na dwa oczka i nie oddali tej przewagi aż do końca drugiej partii, ostatecznie wygrywając 25:23.
Od pierwszej piłki trwała bardzo wyrównana walka. Polacy starali się, aby to nie był ich ostatni set na tych mistrzostwach. Biało-czerwoni w końcu zagrali skutecznie w końcówce i wykorzystali czwartą piłkę setową. 28:26 i mieliśmy czwartego seta.
Nasi siatkarze prowadzili na pierwszej przerwie technicznej 8:5. Na kolejnej było jeszcze lepiej. Polacy powiększyli przewagę do pięciu punktów, której nie oddali aż do końca. 25:20 i o zwycięstwie zadecyduje tie-break!
Polacy wygrali pierwszy punkt blokiem, ale potem było już gorzej. Jeszcze był remis 5:5, jednak cztery następne punkty Włosi mogli zapisać na swoje konto. Niestety biało-czerwonym znów nie udało się wygrać. Ostatecznie było 9:15 i drugą fazę ME zakończyliśmy bez zwycięstwa.
Mecz mistrzostw Europy:
Polska - Włochy 2:3 (23:25, 23:25, 28:26, 25:20, 9:15)