Było to czwarte zwycięstwo "Złotek" w mistrzostwach naszego kontynentu. Podopieczne Marco Bonitty są najlepszej drodze do awansu do półfinału turnieju w Belgii i Luksemburgu. Jeżeli będą grały tak jak dzisiaj, to o obronę tytułu możemy być spokojni.

Pierwszy set:

Reklama

Świetny początek Polek. Prowadziliśmy 5:1 i Serbki wzięły czas. Na niewiele się to zdało i na pierwszą przerwę techniczną "Złotka" wygrywały aż 8:1. Koncert naszych siatkarek w pierwszym secie trwał. Dobre zagrywki i skuteczna gra w bloku była naszym wielkim atutem. Zrobiło się już 11:2, ale rywalki zdobyły cztery punkty z rzędu i nasza przewaga zmalała. Jednak do drugiej przerwy technicznej prowadzenie Polek było w miarę bezpieczne (16:10). Z 19:12 Serbki doszły na 19:15, ale na więcej podopieczne Marco Bonitty nie pozwoliły. Do końca pierwszej partii kontrolowały grę i wygrały pewnie 25:18.

Drugi set:

Tak jak w pierwszym secie, nasze siatkarki szybko objęły prowadzenie 5:0. Na pierwszej przerwie technicznej było 8:4 dla "Złotek". Polki trochę się rozkojarzyły i Serbki zmniejszyły stratę do jednego punktu (9:8). Następna akcja znów dla rywalek i mieliśmy remis. Nasze zawodniczki jednak szybko odzyskały prowadzenie i na drugiej przerwie technicznej wygrywały 16:14. Znów dobre akcje obrończyń tytułu i zrobiło się 20:15. Taka przewaga utrzymała się do końca drugiego seta i Polki wygrały go 25:20.

Trzeci set:

Początek jak zwykle dla biało-czerwonych. Prowadziliśmy już 5:3, ale trzy punkty z rzędu dla przeciwniczek. Po raz pierwszy w tym meczu na przerwie technicznej wygrywały Serbki - 8:7. Jednak trzy następne akcje pomyślnie zakończyły Polki i szybko odzyskały prowadzenie. Przy stanie 13:9 zdenerwowany trener wziął czas. Druga przerwa techniczna odbyła się przy naszym prowadzeniu - 16:13. Od tego momentu "Złotka" zdobyły osiem punktów z rzędu. Trzecia partia zakończyła się naszym łatwym zwycięstwem do 14.

Reklama

Spotkanie drugiej fazy mistrzostw Europy:
Polska - Serbia 3:0 (25:18, 25:20, 25:14)