Antiga przyznaje, że nie miał żadnych kłopotów z aklimatyzacją. "Było szybko i bezboleśnie. Bełchatów jest co prawda małym miastem, ale ludzie tutaj są bardzo mili. Podoba mi się to, że wszędzie mam blisko, nie ma korków. Znajduję tutaj wszystko, co jest mi potrzebne, aby czuć się dobrze. Jest ze mną moja rodzina. W zespole mamy świetnych zawodników, więc jestem bardzo zadowolony" - opowiada Francuz.

Reklama

Jedyne z czym ma kłopoty, to język polski. "Nigdy wcześniej nie spotkałem się z tak okrutnie trudnym językiem. Nie wiem, czy zdołam kiedyś swobodnie się w nim porozumieć. Póki co, mam płyty cd i kilka książek i staram się przyswajać słowa. Liczę na to, że pod koniec sezonu będę mógł powiedzieć chociaż jakieś najprostsze zdanie po polsku" - mówi przyjmujący w rozmowie z serwisem siatka.org.