Ci młodzi to Kamil Kowal, Krzysztof Miętus oraz Maciej Kot. Wszyscy trzej od maja będą trenować w jednej drużynie z Małyszem. I z pewnością wspólne treningi z naszym mistrzem pomogą im stać się lepszymi zawodnikami.

Trener Hannu Lepistoe postawił na juniorów ponieważ uznał, że nasza reprezentacja powinna zostać odświeżona. W składzie zostali także - wciąż rokujący nadzieję na bardzo dobre wyniki - Kamil Stoch, Piotr Żyła i Stefan Hula. Z kadry wypadł Robert Mateja.

Reklama

Mimo tych zmian, w przyszłym sezonie kibice mogą liczyć przede wszystkim na Małysza. Orzeł z Wisły już zapowiada, że powalczy o jak najlepsze miejsca. "Jeśli pojawi się szansa, by znów zdobyć Puchar Świata, to po prostu będzie trzeba ją wykorzystać. Nic się nie zmienia, zamierzam walczyć z konkursu na konkurs" - mówi Małysz.