Zarówno Gudrun Morgenstern, jak i Ingrid Koch doskonale rozumieją swoich synów. W każdy zimowy weekend drżą o ich zdrowie. Mimo ryzyka, jakie za sobą niosą skoki, szanują ich pasję i konsekwentnie wspierają ich w dążeniu do celu.

Mama Thomasa Morgensterna, podwójnego medalisty, ma za sobą kolejną zimę pełną emocji. "Choć Thomas skacze już całkiem długo, to nic się nie zmienia. Musimy się liczyć z niebezpieczeństwem" - mówi Gudrun, która mimo ciągłych nieobecności syna jest z nim przez cały czas w kontakcie. "Teraz, gdy Thomas ma własne mieszkanie, dzwonimy do siebie codziennie" - dodaje mama Morgensterna.

Reklama

Dużą wagę do bezpieczeństwa syna przywiązuje również Ingrid Koch. "Mój niepokój nie jest spowodowany samym uprawianiem sportu wyczynowego. Chodzi raczej o olbrzymie odległości, które Martin musi pokonać samochodem w drodze z i na zawody" - mówi rodzicielka Kocha.