Adam Małysz zamierza wystartować we wszystkich zawodach letniego Grand Prix w skokach narciarskich. Ma to być sprawdzian jego możliwości i kolejny etap przygotowań do sezonu zimowego. Ale żeby dobrze skakać, polski skoczek musi najpierw schudnąć.

Reklama

"Mam tylko lekki problem z nadwagą. W moim przypadku to jakiś kilogram, co najwyżej półtora do zrzucenia" - powiedział Małysz "Przeglądowi Sportowemu". Takie problemy mają też inni członkowie kadry.

Jakby tego było mało, Małysz musi też rozwiązać swoje problemy mieszkaniowe. Obok jego nowego domu w Wiśle powstają nowe bloki. Mieszkania "z widokiem na Małysza" cieszą się dużym powodzeniem. Tak dużym, że skoczek planuje wyprowadzkę ze swojego rodzinnego miasta.

W ubiegłą sobotę Małysz okazał się bezkonkurencyjny na Wielkiej Krokwi, wygrywając zawody o Puchar Doskonałego Mleka. Były to zawody rozpoczynające sezon letni.