Piłkarz ma dopiero 16 lat i został zgłoszony do rozgrywek Młodej Ekstraklasy. Raczej nie będzie grał jeszcze w pierwszej lidze, ale już ma za sobą debiut w Legii. "To był przypadek, brakowało ludzi. W tym spotkaniu zagrałem jako defensywny pomocnik, ale mnie ciągnie do przodu. Chciałbym być jak Zinedine Zidane" - przyznaje w rozmowie z "Super Expressem".

Eryk Stoch ma dość oryginalną urodę. "Mama Amelia jest Chinką z Tajwanu, tata Mieczysław polskim góralem, a ja urodziłem się w Japonii, w Tokio. U nas w domu można usłyszeć aż cztery języki: polski, angielski, chiński i japoński. Tyle że z tymi azjatyckimi językami, to u mnie nie najlepiej. Jednak nie można mnie nazwać stuprocentowym góralem, bo na nartach jeździć nie umiem, a i oscypek mi nie smakuje" - śmieje się kuzyn Kamila Stocha.

Reklama