Po pierwszej serii prowadził Gregor Schlierenzauer, który na największej skoczni świata skoczył 243,5 metra. Po piętach deptał mu nowy rekordzista świata Norweg Johan Remen Evensen. Wylądował on na 240 metrze. Reszta zawodników była tylko tłem dla tej fantastycznej dwójki.

Reklama

W pierwszej serii najlepiej z Polaków spisał się Adam Małysz, który uzyskał 212 metrów i zajmował szóste miejsce. Nieco gorzej poszło Kamilowi Stochowi. Polak skoczył zaledwie 183,5 metra i ulokował się na 18. pozycji.

Do drugiej serii nie zakwalifikował się Piotr Żyła, który zajął 31. miejsce z wynikiem 177 m.

W drugiej serii skoków mocno poprawił się Kamil Stoch. Polak poszybował na odległość 198,5 metra i przez jakiś czas prowadził w konkursie. Ostatecznie Stoch ukończył zawody na 11. miejscu.

Reklama

Równo skakał Adam Małysz, który w swojej drugiej próbie zaliczył 213,5 metra. Ta odległość dała mu piąte miejsce.

Fantastyczny pojedynek o pierwsze miejsce stoczyli Evensen i Schlierenzauer. Przed skokami tej dwójki sędziowie w obawie o bezpieczeństwo zawodników obniżyli belkę.

Mimo tego obaj uzyskali niesamowite odległości. Norweg Johan Remen Evensen skoczył 234,5 metra i czekał na to, co pokaże Schlierenzauer. Austriak nie zawiódł i oddał skok na odległość 232,5 metra. Obaj skończyli zawody z identycznym dorobkiem punktowym i razem stanęli na najwyższym stopniu podium. Trzecie miejsce zajął Szwajcar Simon Amman