Stoch podczas ostatnich zawodów Pucharu Świata w skokach w szwajcarskim Engelbergu zajął drugie miejsce. "Jak tylko wychodził z progu, od razu widziałem, że odleci. Wreszcie nie był pasywny przy odbiciu" - ocenia niedzielne skoki Stocha na łamach "Gazety Wyborczej" Małysz. "Liczę, że to był przełomowy konkurs dla Kamila. Teraz tylko musi potwierdzać formę na treningach" - dodaje nasz mistrz.

Reklama

Według Małysza podczas nadchodzącego Turnieju Czterech Skoczni Stoch może walczyć o czołowe miejsca. "To zawodnik, który może namieszać w czołówce. Stać go na walkę o najwyższe miejsca" - twierdzi były skoczek.

Zdaniem Małysza faworytami podczas najbliższego TCS będą również Morgenstern, Schlierenzauer, Bardal, Freitag i Freund.