Monika Hojnisz zdobyła brązowy medal mistrzostw świata w biegu masowym ze startu wspólnego na 12,5 kilometra. Jednak na zawody Pucharu Świata w Rosji, mimo swojej świetnej formy, nie pojedzie. Powód jest prozaiczny - Polski Związek Biatlonu nie ma na to pieniędzy.

Reklama

Jak pisze "Super Express", związek był zmuszony wziąć w banku kredyt, by związać w tym roku koniec z końcem. Bez tego nie udałoby się wysłać zawodników na mistrzostwa w Czechach. A tam dwie nasze biatlonistki - Krystyna Pałka i Monika Hojnisz właśnie - wywalczyły niezwykle cenne medale.

Związek skarży się, że ten rok będzie dla niego jeszcze trudniejszy niż poprzedni. Biatlon trafił bowiem do drugiego koszyka dyscyplin sportowych w podziale przygotowanym przez resort sportu. Oznacza to teoretycznie, że nakłady na jego finansowanie spadną o 10 procent.

- Mamy za mało na igrzyska 2014 w Soczi - mówi "Super Expressowi" prezes związku Zbigniew Waśkiewicz. W tym roku PZBiat ma dostać 1,3 mln złotych, w ubiegłym było to niecałe 2,5 mln.

Reklama