Już wiadomo, że roczny kontrakt Kruczka na pewno zostanie przedłużony. Kruczek za sukcesy w minionym sezonie dostanie też dodatkowo 50 tys. zł nagrody - informuje "Gazeta Wyborcza".

Wyrobił stuprocentową normę, większe pieniądze ma zapisane w kontrakcie tylko Aleksander Wierietielny, trener Justyny Kowalczyk. Pozycja Łukasza jest niezagrożona, pracuje dalej, a przygotowania do zimy będą podobne. Z tą tylko różnicą, że szczyt formy ma przyjść o dziesięć dni wcześniej niż teraz, bo igrzyska w Soczi są wcześniej niż MŚ w Val di Fiemme - mówi w rozmowie z gazetą prezes PZN, Apoloniusz Tajner.

Reklama