40-letni Norweg - mimo wcześniejszych zapowiedzi - postanowił startować jeszcze co najmniej do mistrzostw świata w 2016 roku.

Na jego decyzję z pewnością wpływ miały dobre występy na igrzyskach w Soczi, podczas których zdobył dwa mistrzowskie tytuły - w sprincie i sztafecie mieszanej.

Reklama