Polka pobiegła bardzo słabo i zajęła w efekcie dopiero 37. miejsce. To oznaczało brak awansu do ćwierćfinału. Najszybsza była Norweżka Marit Bjoergen, do której Kowalczyk straciła ponad 11 sekund.

W ćwierćfinale zobaczymy natomiast inną Polkę - Ewelinę Marcisz, która straciła do Bjoergen nieco ponad 10 sekund i zajęła 25 miejsce.

Reklama

Pozostałe nasze biegaczki, podobnie jak Kowalczyk, zajęły miejsca poza pierwszą trzydziestką - nie dające awansu. Sylwia Jaśkowiec była 38., Kornelia Kubińska - 85., a Paulina Maciuszek - 90. W zawodach wystartowało 98 zawodniczek.

W Lillehammer Kowalczyk wystartuje jeszcze dwukrotnie. W sobotę pobiegnie na 5 kilometrów, a dzień później będzie rywalizować na 10 km techniką klasyczną na dochodzenie.