Nie ma znaczenia czy to będą dwa, cztery, a może osiem miesięcy dyskwalifikacji, ten sezon jest dla Therese stracony. Ona z tym faktem już się pogodziła - powiedział Ernst w wywiadzie na łamach szwedzkiego dziennika „Expressen”.

W październiku Johaug została zawieszona na dwa miesiące. Obecnie norweska agencja antydopingowa prowadzi dochodzenie. Jego wynik ma być ogłoszony pod koniec grudnia, ale wymiar dyskwalifikacji zostanie ustalony przez Norweską Konfederację Sportu na początku stycznia.

Reklama

Jeżeli kara będzie zbyt łagodna, to Światowa Agencja Antydopingowa WADA i Międzynarodowa Federacja Narciarska FIS już zapowiedziały apelacje. Jeżeli będzie jednak dłuższa niż rok, to apelację zgłosi Johaug - wyjaśnił Ernst.

Sezon Pucharu Świata w biegach narciarskich rozpocznie się 26 listopada w fińskim Kuusamo.