38-latka ma na koncie 15 medali olimpijskich - osiem złotych, cztery srebrne i trzy brązowe. Jej dorobek uzupełnia 26 krążków mistrzostw świata (18-5-3).

Bjoergen zdobyła cztery Kryształowe Kule za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Wygrała aż 114 zaliczanych do niego biegów, co czyni ją liderką klasyfikacji wszech czasów dyscyplin narciarskich. Łącznie w 303 indywidualnych startach 184 razy stała na podium.

Norweżka była bohaterką lutowych igrzysk w Pjongczangu. W Korei Południowej pięciokrotnie stawała na podium, w tym dwukrotnie na najwyższym stopniu. To właśnie triumfem ostatniego dnia zmagań w biegu na 30 km techniką klasyczną zapewniła sobie tytuł najbardziej utytułowanego sportowca w historii zimowych igrzysk.

Reklama

Wówczas o swojej karierze nie chciała wiele mówić. Podkreślała, że przed Świętami Wielkanocnymi decyzji nie podejmie. W czwartek wieczorem o sportowej emeryturze poinformowała najbliższych współpracowników, a w piątek zrobiła to przed kamerą NRK.

Nie mam już motywacji, by dać z siebie 100 procent, dlatego postanowiłam zakończyć karierę. Myślałam, że podjęcie tej decyzji będzie łatwiejsze, ale zawodowym sportowcem byłam przez ponad 20 lat. Ciężko więc stłumić mi emocje. Do tego, aby utrzymywać się na szczycie, trzeba wkładać mnóstwo pracy, ponosić wyrzeczenia, a na mnie w domu czeka synek. On coraz więcej rozumie z otaczającego go świata i chcę móc spędzać z nim czas - powiedziała zalana łzami.

Reklama

Niewykluczone, że Bjoergen w norweskim narciarstwie wciąż będzie obecna, ale w jakiejś nowej roli.

Nie możemy komuś tak utytułowanemu pozwolić po prostu wymknąć się tylnymi drzwiami. Jej wkład znacznie przekracza zdobyte medale. Zawsze była liderką kadry i służyła wsparciem koleżankom. Na razie jednak musi wziąć oddech i nacieszyć się nieco życiem prywatnym - powiedział kierownik reprezentacji w biegach Vidar Loefshus.

W piątek w miejscowości Alta Bjoergen wygrała bieg mistrzostw Norwegii na pięć kilometrów techniką klasyczną. W sobotę będzie miał miejsce jej ostatni start - na 30 km techniką dowolną.