Rozumiem, że Isia jest ograniczona regulaminem i musiałaby wybrać ten turniej na początku roku. Teraz jednak myślę, że mogłaby zagrać, aby przygotować się do Stuttgartu, tym bardziej, że przegrała wcześniej niż się wydawało w Indian Wells - mówi onet.pl Fibak.

Reklama

Były polski tenisista najbardziej żałuję nieobecności Urszuli Radwańskiej. Ona przecież wtedy nie ma żadnego innego startu. Uważam, że pod względem sportowym i patriotycznym to naprawdę byłoby dla niej wspaniałe wyzwanie - twierdzi w rozmowie z onet.pl Fibak.

Tak naprawdę to nie wiem, o co chodzi z jej absencją. Dlaczego Ula nie może zagrać za rozsądne startowe? Dlaczego nie? Można się dogadać. Organizatorzy mają całkiem duży gest i sporą pulę skoro zapraszają Janowicza, Kubota, Fyrstenberga i Matkowskiego. Dlaczego Ula musi mieć jakieś wymagania jak gra u siebie w domu? - pyta były świetny tenisista. - Uważam, że ona i jej team powinni odpuścić - mówi Fibak.