Kerber również w ubiegłym roku przegrała w Paryżu mecz otwarcia. 29-letnia zawodniczka - mimo tej wpadki - była jednak bohaterką poprzedniego sezonu - w styczniu triumfowała w Australian Open, w sierpniu została wicemistrzynią olimpijską, a na początku września cieszyła się z sukcesu w US Open. Awansowała też na pierwszą pozycję listy WTA.

Reklama

W tym roku Niemka wciąż nie może odnaleźć formy. Nie wygrała jak na razie żadnego turnieju. Z wielkoszlemowej rywalizacji w Melbourne w styczniu odpadła w 1/8 finału. Wcześniejsze wyniki na kortach ziemnych również nie napawały optymizmem kibiców trenującej w Puszczykowie tenisistki - w trzech imprezach wygrała łącznie zaledwie dwa spotkania. W Madrycie skreczowała, mając kłopoty z udem.

Nigdy wcześniej w Paryżu najwyżej rozstawiona zawodniczka nie odpadła w pierwszej rundzie. Dotychczas najwcześniej wyeliminowanymi "jedynkami" w tym turnieju były Belgijka Justine Henin i Amerykanka Serena Williams, które - odpowiednio - w 2004 i 2014 roku zostały wyeliminowane w drugiej rundzie.

Reklama

Była to 12. konfrontacja Kerber i Makarowej. Po raz piąty lepsza okazała się 40. rakieta świata. Kolejną rywalką Rosjanki będzie Ukrainka Lesia Curenko lub Kateryna Kozłowa.