Kvitova jest uznawana za jedną z największych faworytek turnieju mistrzyń w Turcji. "Ona świetnie atakuje, ale gorzej się broni. Trzeba tylko umieć ją przycisnąć. Agnieszka spróbuje" - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Tomasz Wiktorowski, trener, który od lata jeździ na zawody z polska tenisistką.

Reklama

Czeska zawodniczka od dwóch lat uskarża się na astmę wysiłkową. To samo schorzenie nęka Merit Bjoergen, doskonałą norweską biegaczkę narciarską, odwieczną rywalkę Justyny Kowalczyk. Kvitova, podobnie jak Bjoergen, ma specjalne pozwolenie od Światowej Agencji Antydopinkowej na zażywanie leków, które w przypadku zupełnie zdrowych zawodników uznawane są za doping. Jednak w Turcji czuje się dobrze, a halowe warunki bardzo jej odpowiadają.

Mecz Grupy Czerwonej między Agnieszką Radwańską a Petrą Kvitovą rozpocznie się o godzinie 18.