To nie pierwszy raz, kiedy kolce zagrażają życiu kierowców. Jaki czas temu nieznani sprawcy rozrzucili pułapki podczas Rajdu Polski. "Wpadłem na nie na ostatnim odcinku specjalnym. Jednak wtedy przypuszczałem, że zrobił to ktoś umyślnie" - dodał w rozmowie z dziennikiem.pl "Hołek".

Reklama

Sytuacja jest na tyle poważna, że organizatorzy rajdu Nikon wyznaczyli nagrodę za wskazanie sprawcy. Dla osoby, która przyłapie "żartownisia", przewidziano aż 46,5 tysiąca złotych.