"Bobo" Kaczmarek mimo wszystko cieszy się z losowania. "To ciekawa grupa. W dodatku przyjemna dla kibiców, bo nie trzeba będzie latać na Zakaukazie. Do Czech czy na Słowenię jest przecież <rzut beretem>" - twierdzi asystent Leo Beenhakkera.

Teoretycznie Polska nie powinna mieć problemów przed wyjściem z grupy. "Przestrzegam jednak przed optymizmem. To nie jest łatwa grupa. Irlandia Północna potrafiła przecież pokonać Hiszpanię. Słowacy też będą trudnym rywalem" - mówi dziennikowi.pl.

Reklama

Kiedy zaczną się przygotowania do mistrzostw? "Teraz najważniejsze są mistrzostwa Europy. Ale już o tym myślimy. W grudniu jedziemy na zgrupowanie do Turcji. Zabieramy tam 25 piłkarzy, w dużej części młodych. Będą stanowili taki <gabinet cieni>. Do eliminacji i mistrzostw będziemy się przygotowywali w sposób rozsądny" - wyjaśnia "Bobo" Kaczmarek.