Walka długo nie układała się po myśli Polaka. Na punkt prowadził Green. Widząc bezradność swojego podopiecznego trener Fidor Łapin zrugał Polaka po IX rundzie: Kur... co ty robisz?! Uwagi szkoleniowca podziałały. "Diablo" ruszył na Australijczyka i w XI starciu znokautował rywala.

Reklama

W ten sposób raz trzeci obronił mistrzostwo świata. Jego rekord wynosi aktualnie (45-2-1, 32 KO).

Przed walką:

Danny Green jest już w ringu. Teraz czas na Polaka. "Diablo" pewnym krokiem ruszył do przodu i po chwili był między linami. Włodarczyk zawsze do ringu wchodził przy dziękach muzyki AC/DC, ale w Australii ten numer jest zabroniony i musiał wybrać inny utwór.

Reklama

I runda:

Obaj bokserzy zaczęli uważnie. Badali się wzajemnie. Włodarczyk wyglądał na usztywnionego. Brakowało lewego prostego. Pod koniec starcia najpierw Diablo trafił lewym sierpowym, a po chwili sam przyjął taki cios.

II runda:

Polak lepiej rozpoczął drugie starcie. Już na samym początku trafił rywala podwójnym lewym prostym. Włodarczyk przejął inicjatywę. W tej rundzie jeszcze dwukrotnie taką akcją zaskoczył przeciwnika.

III runda:

"Diablo" zepchnął Greena do obrony. Ciosy rywala wyłapuje na rękawice. Ta runda słabsza Mało celnych ciosów.

Reklama

IV runda:

Polak trafił kilka razy rywala lewym prostym i sierpowym. Jednak nie były to czyste uderzenia i wielkiego wrażenia na Australijczyku nie zrobił.

V runda:

Green trafił Polaka lewym prostym i "Diablo" się zachwiał na nogach, ale nie padł. Włodarczyk przetrwał gongu. Runda dla rywala, który złapał wiatr w żagle.

VI runda:

Green uderzył poniżej pasa. Sędzia przerwał walkę, ale nie dał mu ostrzeżenia. Włodarczyk był aktywny jednak na remis.

VII runda:

Polak tuż po wznowieniu walki trafił lewym prostym, tak że rywalowi wypadł ochraniacz na szczękę. Pod koniec rundy Green dwa razy mocno trafił "Diablo". To starcie znów należało do niego. Na razie Włodarczyk przegrywa na punkty.

Newspix / MATEUSZ TRZUSKOWSKICYFRASPORT

VIII runda:

Green walczy na luzie. Stara się też prowokować naszego boksera. Włodarczyk spokojnie nie wdawał się w bijatykę. W samej końcówce "Diablo" trafił mocnym prawym sierpowym.

IX runda:

Włodarczyk nadal spięty. Na początku od razu oberwał dwa lewe proste. Choć Green też dostał. Jego lewe oko jest mocno napuchnięte.

X runda:

Włodarczyk wiedząc, że przegrywa punkty ruszył do ataku. Kilka razy trafił lewym prostym, ale nie były to mocne ciosy. Polak jednak wyraźnie się rozkręcił. Runda dla Polaka.

XI runda:

Australijczyk co chwila klinczował. Z jego rozbitego nosa lała się krew. Widać, że stracił siły. "Diablo"trafił mocnym ciosem rywala a ten zachwiał się na nogach. Po chwili Polak poprawił i rywal padł na deski!!! Nokaut i koniec walki. Włodarczyk obronił pas!