Co po tylu latach nieobecności mogą nam zaproponować? Jeśli Andrzej będzie w tak słabiutkiej formie jak w walce z Adamkiem, a Saleta w jako takiej, to Gołocie wrąbie - mówi na łamach "Przeglądu Sportowego" były bokserski mistrz świata.

Michalczewski przyznaje, że nie czekał na walkę Gołoty z Bowe'em. To był jakiś żart. Andrzej zawsze dobrze biegał, dobrze boksował, ale gimnastycznie był przekiepski, miał problemy, by zrobić przewrót w przód. A w tym wrestlingu trzeba być raczej gibkim. Już lepiej niech Gołota boksuje, po co się ośmieszać - powiedział "Tiger".

Reklama