W meczu padły aż trzy nieuznane bramki. Najpierw w 12. minucie kameruńskiego bramkarza pokonał Giovani dos Santos, ale sędzia dopatrzył się spalonego.

Reklama

Cztery minuty później piłka znalazła się w bramce Meksyku, ale i tym razem sędzia podniósł chorągiewkę. W 31. minucie Dos Santos znów posłał piłkę do bramki Kamerunu, ale wynik wciąż się nie zmienił. Dopiero w 61. minucie bramkę, która przesądziła o losach spotkania, strzelił Oribe Peralta.

Na czele tabeli grupy A jest Brazylia, która wczoraj pokonała Chorwację i ma trzy punkty. Tyle samo mają na koncie Meksykanie. Bez punktów są jak na razie reprezentacje Chorwacji i Kamerunu.

>>>Meksyk - Kamerun 1:0. Zobacz wideo