Plan Heidfelda jest jasny. Wygrać pierwszy wyścig Formuły 1. Już w niedzielę kierowca wystartuje w Grand Prix Włoch. Dlaczego Niemiec uważa, że akurat teraz może zająć pierwsze miejsce?

Reklama

Bo - jak twierdzi - BMW Sauber ma bardzo dobre bolidy. "W końcu dogoniliśmy Ferrari. Samochody McLarena są jeszcze od nas trochę lepsze, ale co z tego. Przy odrobinie szczęścia mogę wygrać" - powiedział dla "Sport Bilda" Heidfeld.

Nie wiadomo, jak na plan Niemca zareagował Robert Kubica. Ale jedno jest pewne. Heidfeld nie pozwoli, by ktoś przeszkodził mu w realizacji pomysłu. "W podbramkowej sytuacji pozostali kierowcy ustąpią przede mną" - dodał tajemniczo Nick.