Szef stajni uważa, że już jest dobrze. "Możemy zauważyć w tym roku, że potrafimy utrzymać przewagę McLarena i Ferrari mniej więcej na tym samym poziomie, tak więc tempo naszego rozwoju musi być podobne. To całkiem spore osiągnięcie jak na zespół, który nadal dorasta" - mówi Mario Theissen.

Reklama

Ale ma być jeszcze lepiej. "Teraz kolejnym krokiem, który pozwoli dołączyć do czołowych zespołów, może być tylko skok koncepcyjny, oznaczający nowy bolid. Aktualnie już ponad 50 procent naszych możliwości jest poświęcone pracy nad F1.08" - tłumaczy Theissen.

I dzięki temu za rok mają przyjść pierwsze zwycięstwa. Bo kierowcy są bardzo dobrzy, brakuje im tylko sprzętu. "To prawda, że z naszym aktualnym składem mamy wszystkie czynniki, które są potrzebne do dostania się na szczyt wyścigów Formuły 1, co jest potwierdzone naszym sukcesem, odniesionym w dość krótkim czasie" - przekonuje szef BMW Sauber.