26-letni d'Ambrosio ma za sobą 19 występów w F1, a w tym sezonie jest kierowcą rezerwowym w luksemburskiej ekipie.

Grosjean był sprawcą groźnego wypadku w ostatnią niedzielę podczas wyścigu o Grand Prix Belgii na Spa-Francorschamps. Walcząc o lepszą pozycję, wjechał w Brytyjczyka Lewisa Hamiltona z McLaren-Mercedes, a następnie jego bolid przeleciał tuż nad głową Hiszpana Fernando Alonso z Ferrari, uderzonego przez Hamiltona.

Reklama

Wszyscy trzej kierowcy ze względu na uszkodzenia musieli wycofać się z rywalizacji, podobnie jak Meksykanin Sergio Perez (Sauber-Ferrari), który nie zdołał uniknąć zderzenia z nimi.

Sędziowie ukarali Francuza, jako bezpośredniego sprawcę kraksy, odsunięciem od jednego wyścigu