"Przegląd Sportowy" zwraca uwagę na to, że bolid Kubicy był za wolny na prostych i że o ustawieniu maszyny Polaka zdecydował... rzut monetą. "Gazeta Wyborcza" pisze, że kierowcy BMW Sauber zabrakło tylko pół sekundy, żeby zdobyć punkt.

Reklama

Z kolei "Super Express" pisze, że tylko dzięki umiejętnościom Kubicy udało mu się awansować aż o pięć miejsc w wyścigu. W bulwarówce można również wyczytać, że awaria silnika była dopiero pierwszą w tym sezonie dla BMW Sauber.