Prezydent Komorowski świadkiem skandalu na Stadionie Narodowym. ZDJĘCIA

Już w piątek zawodnicy sygnalizowali, że tor jest niebezpieczny i nie nadaje się jazdy. Jednak początkowo to nie nawierzchnia, a maszyna startowa była największym problemem dla organizatorów.

Taśma nierównomiernie szła do góry i w czwartym wyścigu zdecydowano, że żużlowcy będą ruszać w momencie zgaśnięcia zielonego światła.

W trzeciej serii startów ponownie przypomniała o sobie nawierzchnia.

Zawodnicy mieli problem z opanowaniem motocykli, a upadki po wpadnięciu w dziury zanotowali Troy Batchelor i Chris Holder.

Po dwunastu wyścigach zawodnicy udali się na naradę. Uzgodnili, że nie chcą narażać swojego zdrowia i dalej rywalizować na trudnym i niebezpiecznym torze.

Ostatecznie podjęto decyzję o zakończeniu turnieju po trzech seriach startów.

Później oficjalnie pożegnano Tomasza Golloba.

Indywidualny mistrz świata z 2010 roku zakończył starty w cyklu Grand Prix.

Zawody na Stadionie Narodowym wygrał Słoweniec Matej Žagar. Drugi był Brytyjczyk Chris Harris, a trzeci Jarosław Hampel.