Aż pięciu z tych porażek Cavaliers doznali z drużynami, które mają ujemny bilans. Mavericks to jeden z najsłabszych zespołów obecnych rozgrywek, który wygrał tylko 18 z 48 spotkań. Kryzys w obozie mistrzów jest faktem. W listopadzie we własnej hali wygrali z Teksańczykami różnicą aż 38 punktów.

Reklama

"Ja już nawet nie pamiętam listopada. Do każdego meczu staram się podchodzić tak samo, bez względu na to kto jest rywalem" - powiedział LeBron James. Gwiazdor "Kawalerzystów" zdobył 23 punkty i miał po dziewięć zbiórek i asyst.

"To jeden z tych meczów, w którym przeciwnik był po prostu szybszy i bardziej zdeterminowany" - dodał trener mistrzów Tyronn Lue.

Cavaliers mają na koncie 32 zwycięstwa oraz 15 porażek i wciąż prowadzą w tabeli Konferencji Wschodniej. Mavericks są na razie na 13. miejscu na Zachodzie, ale jeśli utrzymają formę z ostatnich dni to mogą jeszcze awansować do fazy play off. Dzień wcześniej na wyjeździe niespodziewanie pokonali innego faworyta - San Antonio Spurs. W poniedziałek do zwycięstwa poprowadził ich Harrison Barnes - 24 pkt i 11 zbiórek.

Reklama

Coraz bliżej Cavaliers jest ekipa Boston Celtics (30-18). Tym razem we własnej hali pokonała Detroit Pistons 113:109. Ich wygraną znów przypieczętował Isaiah Thomas. 27-letni rozgrywający potwierdził, że jest specjalistą od kluczowych momentów. Już po raz czwarty w tym sezonie w samej tylko ostatniej kwarcie zdobył więcej niż 20 punktów. Tym razem były to 24, a łącznie 41.

"Z czasem staram się grać coraz bardziej agresywnie. Trener świetnie rozpisał zagrywki, dzięki którym miałem więcej miejsca. Po prostu korzystałem z okazji" - powiedział Thomas.

Świetny mecz minionej nocy rozegrał także DaMarcus Cousins. Zdobył aż 46 punktów przy świetnej skuteczności (11/16 z gry i 20/22 wolnych) oraz miał 15 zbiórek, ale jego Sacramento Kings ulegli na wyjeździe ekipie Philadelphia 76ers 119:122. Wśród zwycięzców aż siedmiu zawodników uzyskało ponad 10 punktów.

Reklama

Z ósmej wygranej z rzędu cieszyła się ekipa Miami Heat - to najdłuższa obecnie seria w lidze. Zespół z Florydy wygrał u siebie z Brooklyn Nets 104:96. Słoweński rozgrywają Heat Goran Dragic na swoim koncie zapisał 20 pkt i osiem asyst.

Dogrywka była potrzebna do wyłonienia zwycięzcy w spotkaniu Minnesota Timberwolves - Orlando Magic. "Leśne Wilki" wygrały 111:105, a najwięcej punktów zdobył dla nich Andrew Wiggins - 28.

W ostatnim poniedziałkowym meczu koszykarze Memphis Grizzlies pokonali na wyjeździe Phoenix Suns 115:96. Prym w ich szeregach wiódł rozgrywający Mike Conley. Uzyskał 38 pkt, co jest jego rekordem kariery.