Za rządów Sterna, od 1984 r. do 2014 r. (najdłuższa kadencja w historii), zawodowa liga zza oceanu stała się nie tylko rozpoznawalna na całym świecie, ale i w gigantyczny sposób zwiększyła wartość marketingową. Doprowadził on m.in. do 30-krotnego wzrostu dochodów, przyłączenia siedmiu nowych klubów czy powołania kobiecej ligi WNBA. Gdy rozpoczynał pierwszą kadencję komisarza, NBA nie wzbudzała większego zainteresowania poza Ameryką.

Reklama

Po jego śmierci słowa żalu i uznania wyraziło wielu zawodników, w tym największych gwiazd, jak Michael Jordan, Larry Bird, LeBron James, Shaquille O'Neal czy James Harden.

"Ta akcja na jego cześć to wyraz ogromnego uznania dla jego pracy na rzecz rozwoju NBA" - napisano na stronie ligi.

Reklama

Stern trafił do szpitala w Nowym Jorku po udarze mózgu 12 grudnia. Przeszedł w trybie pilnym operację, ale nie wrócił już do zdrowia. Zmarł 1 stycznia.