W spotkaniu w hali TD Garden w Bostonie, przy komplecie 19 156 widzów, zmierzyły się drużyny zajmujące trzecie miejsca w konferencjach.

Tatum 17 ze swoich 39 punktów zdobył w ostatnim fragmencie meczu - czwartej kwarcie i dwóch dogrywkach.

"Byłem podekscytowany, ale starałem się być jednocześnie jak najbardziej spokojny, zachować pokerową twarz i przejść do następnej akcji. Koszykówka to jednak gra emocji, a publiczność była mocno zaangażowana" - powiedział.

Marcus Smart, podobnie jak Tatum uczestnik ubiegłorocznych mistrzostw świata, dodał 31 pkt dla "Celtów", a Gordon Hayward - 21 i miał 13 zbiórek. Liderami ekipy gości byli Lou Williams - 35 pkt, Kawhi Leonard - 28 i 11 zbiórek i Montrezl Harrell, odpowiednio, 24 i 13. Tylko 15 minut grał Paul George, któremu w drugiej kwarcie odnowiła się kontuzja ścięgna lewego kolana.

Reklama

Czwartkowa rywalizacja była bardzo zacięta. Tylko raz tablica pokazywała dwucyfrową różnicę, gdy w końcówce trzeciej kwarty goście prowadzili 72:62.

Wcześniej w sezonie mecz tych zespołów także kończył się dogrywką. 20 listopada w Los Angeles zwyciężyli Clippers 107:104. Celtics wygrali w lidze ósmy raz w dziewięciu ostatnich meczach.

W drugim czwartkowym spotkaniu New Orleans Pelicans przegrali na własnym parkiecie z Oklahoma City Thunder 118:123.

Reklama

Skrzydłowy gospodarzy Włoch Danilo Gallinari w czwartej kwarcie zdobył 11 ze swoich 29 punktów. Niemiecki rozgrywający Dennis Schroder uzyskał 22 pkt, Kanadyjczyk Shai Gilgeous-Alexander - 17, a tzw. double-double mieli Chris Paul - 14 pkt i 12 asyst oraz Nowozelandczyk Steven Adams - po 11 pkt i zbiórek.

Gospodarzom nie pomógł rekord kariery pierwszoroczniaka Ziona Williamsona, który w 10. występie na parkietach NBA zdobył 32 pkt, o jeden więcej od poprzedniego najlepszego osiągnięcia sprzed dwóch dni przeciwko Portland Trail Blazers. JJ Redick dodał dla pokonanych 24, a Lonzo Ball - 16.

W Konferencji Wschodniej prowadzą Milwaukee Bucks (46-8), przed Toronto Raptors (40-15) i Celtics (38-16), a na czele Zachodniej są ekipy Los Angeles Lakers (41-12), Denver Nuggets (38-17) i Clippers (37-18).

Czwartkowe mecze były ostatnimi przed przerwą na Wekeend Gwiazd w Chicago. Rozgrywki zostaną wznowione 20 lutego.