W sierpniu minionego roku Semenya, praktycznie nieznana lekkoatletka, wygrała wyraźnie finał mistrzostw świata w Berlinie na 800 m. Niemal natychmiast pojawiły się spekulacje na temat jej płci. IAAF zaleciło, by przeprowadzono dodatkowe badania. Na wyniki czekano dziesięć miesięcy. Przez ten okres zakazano zawodniczce startować, a oficjalne decyzje były odkładane.

Reklama

We wtorek Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych wydało oficjalne oświadczenie, w którym zezwoliło Semenyi na rywalizację we wszystkich zawodach rangi międzynarodowej, ale wyników testów płci nie ujawniono.

"Powołując się na rekomendację panelu ekspertów z zakresu medycyny, uznaliśmy, że Caster Semenya może startować ze skutkiem natychmiastowym. Poza tym wszelkie informacje medyczne dotyczące lekkoatletki pozostaną tajne. IAAF nie będzie ich komentować" - napisano w oświadczeniu.