W ten sposób Jamajczyk udowodnił, że ciągle jest najlepszym biegaczem na świecie. Kilka tygodni temu Powell przegrał na mistrzostwach świata z Amerykaninem Tysonem Gay'em, który zdobył złoto w Osace. Ale teraz zawodnik z Karaibów pobił rekord świata.

Dlatego Asafa znowu wrócił do gry. A już 19 września biegacz zaprezentuje się w Polsce. Powell wystartuje w mityngu w Warszawie. Oby i wtedy był w dobrej formie i być może znowu poprawi swój rekord.

Reklama