Już początek biegu zapowiadał spore emocje. Powell bardzo dobrze wystartował i po kilku metrach zaczął wyprzedzać rywali. Kiedy przeciwnicy zaczęli opadać z sił, Jamajczyk przyspieszył. Na metę wbiegł z rewelacyjnym czasem 9,74 sekundy. Zobacz, jak sprinter pobił rekord świata na 100 metrów>>>

Reklama

W ten sposób Powell został najszybszym człowiekiem na świecie. A jeszcze może poprawić ten rekord. W przyszłym tygodniu - 19 września - wystartuje w mityngu w Warszawie.