Na trudnym etapie o długości 174 km wokół Bukowiny Tatrzańskiej Henao (Sky) przeprowadził decydującą akcję około 3 km przed metą. Kolumbijczyk jechał wówczas w grupie ok. 20 zawodników. Wcześniej aktywnie jechał Michał Kwiatkowski, który tuż po starcie zainicjował pierwszą ucieczkę, a po raz ostatni zaatakował przed trzecim podjazdem na Ząb, ok. 64 km przed metą. Wkrótce akcję mistrza świata zlikwidowali towarzysze ucieczki, a niewiele później peleton. Ostatecznie Kwiatkowski nie ukończył piątkowego etapu.

Reklama

Henao, którego nikt specjalnie nie chciał gonić na podjeździe do mety w Bukowinie, o 8 sek. wyprzedził Diego Ulissego z Włoch (Lampre - Merida) oraz Amerykanina Lawsona Craddocka (Giant - Alpecin). Tyle samo stracili też Christophe Riblon z Francji (AG2R) i Włoch Fabio Aru (Astana). Najlepszy z Polaków, Tomasz Marczyński przyjechał na 35. miejscu ze stratą ponad 9 i pół minuty.

Drugi w klasyfikacji łącznej Ulissi ma taki sam czas, jak prowadzący Sergio Henao. Trzeci jest, 10. w piątek, dotychczasowy lider Belg Bart de Clercq (Lotto Soudal); do Kolumbijczyka traci 10 sekund. Mniej niż 20 sekund straty do lidera ma jeszcze pięciu kolarzy, a zamykający czołową dziesiątkę Ihur Zakarin z Rosji (Katiusza) jest gorszy od Henao o 27 sek.
Marczyński jest 23. i traci ponad 11 i pół minuty (11:42).

Reklama

W sobotę ostatni etap, jazda indywidualna na czas w Krakowie na dystansie 25 km.