To pierwsze zwycięstwo Orlen Wisły od maja 2014 roku, kiedy to płocczanie wygrali w swojej hali trzeci mecz finału play off. Bohaterem płockiej drużyny był bramkarz Marcin Wichary.

Do ostatniego spotkania fazy grupowej drużyny z pierwszego i drugiego miejsca w tabeli przystąpiły mocno osłabione. W Orlen Wiśle nie zagrali Ivan Nikcevic, Marco Oneto, Mateusz Piechowski i Bartosz Konitz, w zespole gości zabrakło Karola Bieleckiego, Denisa Buntica, Ivana Cupica i Grzegorza Tkaczyka.

Reklama

Tradycyjnie spotkanie obu drużyn przyciągnęło na trybuny komplet kibiców, wszyscy liczyli na wiele emocji. I się nie rozczarowali. Obie drużyny grały agresywnie i wysoko w obronie, szybko w ataku, w niezłej formie byli bramkarze. W 3. minucie, przy stanie 1:0, rzut karny wykonywany przez Tobiasa Raichmana obronił Rodrigo Corrales.

W 9. min był remis 4:4, dwie minuty później już 4:7 i wydawało się, że goście znaleźli sposób na pokonanie płockiej drużyny. Ta niemoc Orlen Wisły trwała krótko, w 17. min gospodarze doprowadzili do wyniku 9:10, w 21. min do remisu 11:11, a w 22. wyszli na prowadzenie po golu Angela Montoro. Z minuty na minutę emocje były coraz większe, ale żadna z drużyn nie zdołała rozstrzygnąć pierwszej połowy na swoją korzyść.

Reklama

Druga odsłona rozpoczęła się od trzech kontr gospodarzy i Orlen Wisła wyszła na prowadzenie trzema golami. W 36. min, przy stanie 22:19, Marina Sego zastąpił w bramce Sławomir Szmal.

W 44. min Orlen Wisła miała ogromną szansę na powiększenie przewagi do czterech goli, niestety grając w przewadze sześciu na czterech, fatalny błąd popełnił debiutant w „świętej wojnie” Jose de Toledo. Po trzech kwadransach meczu gospodarze prowadzili 25:22, a świetną partię rozgrywał Wichary.

Ogromną zasługą Wicharego był wynik 30:26 w 56. min spotkania, a dwie minuty później 31:26. Płocczanie kroczyli zasłużenie po komplet punktów.

Reklama

W najbliższą środę w Orlen Arenie odbędzie się kolejny, bardzo trudny dla gospodarzy pojedynek. Płocczanie podejmować będą w 1/8 finału Ligi Mistrzów mistrza Macedonii Vardar Skopje.

Orlen Wisła Płock - Vive Tauron Kielce 31:27 (16:16).
Orlen Wisła: Marcin Wichary, Rodrigo Corrales - Zbigniew Kwiatkowski, Michał Daszek, Dan Racotea 8, Adam Wiśniewski 2, Miljan Pusica 3, Valentin Ghionea 2, Tiago Rocha 4, Angel Montoro 3, Marko Tarabochia 2, Jose de Toledo 2, Dmitrii Żitnikow 5.
Vive Tauron: Sławomir Szmal, Marin Sego – Michał Jurecki 8, Tobias Raichmann 2, Piort Chrapkowski 1, Mateusz Kus1, Julen Aguinagalde, Mateusz Jachlewski 1, Manuel Strlek 3, Krzysztof Lijewski 3, Mariusz Jurkiewicz 2, Paweł Paczkowski 1, Uros Zorman 5.
Kary: Orlen Wisła – 10 min, Vive Tauron - 6 min. Sędziowali: Jakub Jerlecki i Maciej Łabuń ze Szczecina. Widzów: 5 500.