Faworyta rozgrywek oczywiście nietrudno wskazać. Celem zespołu z Kielc jest 11. z rzędu, a 19. w historii klubu tytuł mistrza kraju. Przed nowym sezonem w drużynie doszło do kilku zmian. Odeszli lewoskrzydłowy Angel Fernandez Perez (Barca), bramkarz Miłosz Wałach (wypożyczony do Wybrzeża Gdańsk) i obrotowy Sebastian Kaczor (Górnik Zabrze). Krzysztof Lijewski zakończył karierę zawodniczą i teraz skupi się wyłącznie na pracy szkoleniowej.

Reklama

W ich miejsce Vive pozyskało trzech zawodników: francuskiego lewoskrzydłowego Dylana Nahiego (Paris Saint-Germain), hiszpańskiego skrzydłowego, specjalistę od gry obronnej Miguela Sancheza-Migallona i młodego obrotowego Damiana Domagałę z kieleckiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego.

Naszym celem jest mistrzostwo i Puchar Polski. Chcemy też zagrać w Final Four Ligi Mistrzów. Mam nadzieję, że sezon będzie sprawiedliwy, a koronawirus nie pokrzyżuje szyki zespołom – powiedział trener kielczan Tałant Dujszebajew.

Szyki kielczanom chce pomieszać zespół z Płocka, który został poważnie wzmocniony. Nowymi zawodnikami Orlen Wisły stali się: kołowy Marek Daćko, powracający po czterech latach z Pick Szeged Rosjanin Dima Żytnikow i jego rodak Sergiej Kosorotow, były zawodnik Czechowskich Niedźwiedzi, Chorwat Tin Lucin, skrzydłowy Jan Jurecic oraz bramkarze: Bośniak Admir Ahmetasevic i Krystian Witkowski.

Reklama

Wszystkie pojedynki kontrolne w okresie przygotowawczym wygraliśmy, ale najważniejsze jest to, że widać duży progres oraz coraz większe zrozumienie w grze obronnej i w ataku. Oczywiście są jeszcze momenty załamania, nierównej gry, falowość, ale to normalne na tym etapie przygotowań. Musieliśmy wkomponować w zespół siedmiu nowych zawodników, którzy wcześniej nie znali systemu gry naszej drużyny – podkreślił II trener Dawid Nilsson.

Poza zasięgiem rywali

Reklama

Wydaje się, że te dwie drużyny są poza zasięgiem pozostałych rywali. O brązowy medal powinny walczyć Azoty Puławy, trzeci zespół poprzedniego sezonu. Z drużyny odeszli Michał Szyba, Mateusz Seroka i słoweński rozgrywający Andraz Velkavrh. W puławskim zespole pojawili się natomiast rozgrywający reprezentacji Austrii Boris Zivkovic oraz prawoskrzydłowy reprezentant Polski Dawid Fedeńczak ze szczecińskiej Sandry SPA Pogoni.

W okresie przygotowawczym zdecydowaliśmy się na grę z silnymi rywalami, bo tylko w bezpośredniej konfrontacji z lepszymi można doskonalić swoje umiejętności i podnosić poziom gry zespołowej. Jestem przekonany, że przyniesie to efekty, byśmy mogli coraz ciekawszą piłkę ręczną demonstrować znacznie większej liczbie kibiców w naszej nowej hali, do której mam nadzieję wejdziemy już we wrześniu – powiedział prezes Jerzy Witaszek.

Górnik Zabrze, główny konkurent drużyny Michała Jureckiego w walce o podium w poprzednim sezonie, wydaje się dysponować dużo słabszym składem. Z drużyny trenera Marcina Lijewskiego odeszli Aleksander Buszkow, Marek Daćko, Bartłomiej Tomczak i Iso Sluijters, symbole zespołu w ostatnich latach. Pozyskano głównie młodych zawodników, m.in. Sebastiana Kaczora z Górnika Zabrze. Walka o podium może być trudna, ale starszy z braci Lijewskich już niejednokrotnie pokazywał, że potrafi pracować z młodymi szczypiornistami.

Nowy sezon ekstraklasy zainauguruje piątkowe spotkanie Gwardii Opole z Chrobrym Głogów. Podobnie jak w ostatnim sezonie nie będzie fazy play off. Każda z 14 drużyn rozegra 26 spotkań. Ostatni zespół spadnie do pierwszej ligi, a 13. walczyć będzie w barażach.

Nie zmienił się system punktacji. Za zwycięstwo po 60 minutach gry drużyna otrzymuje 3 punkty, a pokonany 0. W przypadku remisu nie ma dogrywki, a wykonywane są rzuty karne (dwa punkty dla zwycięzców, jeden dla pokonanych).