"Tolerowaliśmy te wypowiedzi, ale do czasu. Przysłowiową kroplą, która przelała czarę goryczy, była wypowiedź dla jednej z gazet, w której Pan Tomaszewski powiedział: Nie może być tak, że klub, który kupił sobie mistrzostwo, ma szansę jeszcze na tym zyskać" - twierdzi Pietryszyn.
"Jak już powiedziałem kilka tygodni temu, to zdanie obraża cały nasz klub, wszystkich jego pracowników, piłkarzy trenerów, a szczególnie mnie samego. Dlatego też zdecydowaliśmy się wystąpić na drogę sądową przeciwko Janowi Tomaszewskiemu" - uzasadnia prezes.
Miarka się przebrała. Zagłębie Lubin pozwało do sądu Jana Tomaszewskiego. Mistrzowie Polski zarzucają byłemu bramkarzowi wielokrotne obrażanie klubu. "Sugestia, że kupiliśmy mistrzostwo Polski, przelała czarę goryczy" - tłumaczy prezes "miedziowych", Robert Pietryszyn.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama