Bolton spisuje się w tym sezonie nieźle, ale w meczu z Liverpoolem Ebi Smolarek i jego koledzy nie mieli nic do powiedzenia. Gospodarze łatwo i przyjemnie wygrali 3:0, ustalając wynik już na początku drugiej połowy.

Polak wszedł na boisko w 66. minucie, zmieniając Johana Elmandera. Niestety, Smolarek ani razu nie zagroził bramce Liverpoolu.

Reklama

Liverpool - Bolton 3:0