W zajęciach nie wziął udziału m.in. pierwszy bramkarz reprezentacji Artur Boruc, który po ciężkim meczu z Dundee Utd poszedł jedynie na odnowę biologiczną. Nie ćwiczyli też Wawrzyniak i Żewłakow i czterej lechici (w zajęciach wziął udział tylko jeden gracz Kolejorza - Jakub Wilk).

Reklama

Mimo że nad Wronkami przeszła gradowa burza, Leo nie przerwał zajęć. Nasi reprezentanci byli twardzi i śnieg oraz grad nie były im straszne.

Po południu kadrowicze powinni trenować już w komplecie. Niektórzy piłkarze leczą jeszcze drobne kontuzje po ostatniej kolejce ligowej. Najpoważniej wygląda uraz Bartosza Bosackiego, który doznał bolesnego stłuczenia kości piszczelowej.