Do RPA przyleciała wyjątkowo duża grupa, a jeszcze mają dolecieć następni - z Grzegorzem Latą i Zdzisławem Kręciną i ich żonami na czele. Program PZPN-owskiej wycieczki jest bardzo ciekawy. Dziś z samego rana działacze pojechali na Przylądek Dobrej Nadziei, kilkadziesiąt kilometrów na południe od Kapsztadu. W niedzielę zwiedzą wyspę Robben, gdzie w czasach apartheidu mieściło się więzienie, w którym kilkanaście lat przesiedział m.in. Nelson Mandela.

Reklama

Być może kolonię karną zwiedzą też piłkarze. Jeśli im się nie uda, to pozostanie im tylko zazdrościć działaczom ciekawego programu kulturalnego wycieczki do RPA. A szkoda, bochyba dla wszystkich naszych piłkarzy jest to pierwsza w życiu wizyta w Południowej Afryce i w rozmowach podkreślają oni, że są bardzo ciekawi tego kraju. Dlatego morska wycieczka na Robben ma być dla nich specjalną niespodzianką.