Obrońca piłkarskiej reprezentacji Polski rozpoczął w wyjściowym składzie mecz z Grecją w Pireusie. Niespełna 35-letni zawodnik rozegrał 102. spotkanie w kadrze, które było jednocześnie jego pożegnaniem z drużyną narodową.

Reklama

Rekordzista pod względem występów w koszulce z orłem na piersi otrzymał przed meczem upominki od działaczy PZPN. Prezes Grzegorz Lato i sekretarz generalny Zdzisław Kręcina wręczyli mu m.in. pamiątkową paterę, kwiaty i proporczyk.

O Żewłakowie pamiętali również działacze miejscowego Olympiakosu, w którym polski obrońca występował w latach 2006-2010. Przed wtorkowym spotkaniem szefowie klubu wręczyli mu efektowną statuetkę w kształcie buta.

Doświadczony obrońca przebywał na boisku do 63. minuty. Wówczas został zmieniony przez Tomasza Jodłowca. Tuż przed opuszczeniem murawy Żewłakow pożegnał się z kolegami z drużyny (z każdym osobno) i oddał opaskę kapitana Jakubowi Błaszczykowskiemu.