Pomocnik zaznaczył, że po to właśnie rozgrywa się mecze towarzyskie, żeby w czasie oficjalnych spotkań wiedzieć, czego się można spodziewać. "Musimy wyciągnąć z tego odpowiednie wniosku. Teraz czeka nas kolejny mecz z Węgrami i będzie to dobra okazja do rehabilitacji. Wiem, że będziemy chcieli zrobić wszystko, żeby wygrać" - mówił.

Reklama

Odnosząc się do tematu nowych strojów reprezentacji i reakcji kibiców na brak orzełka Błaszczykowski powiedział, że cała ta sytuacja przed meczem "odbiła się na nas". "Jesteśmy w środku tego wszystkiego. Spada to na nas z prawej i lewej strony. Każdy ma swoje zdanie na tema strojów, ale my nie mamy na to wpływu. Ja wolę grać z orzełkiem i zawsze tak było, ale nie będę łączył tej sprawy z meczem. Wpłynęło to na pewno na atmosferę podczas spotkania, ale nie na naszą grę" - podkreślił.

Drużyna stara się odciąć od tej nieprzyjemnej sytuacji i myśleć jedynie o meczach dodał Rafał Murawski. "To co dzieje się wokół kadry bardzo nas dotyka, ale staramy się wychodzić na boisko i wygrywać. Tym razem się nie udało, jednak w czasie Euro 2012, gdybyśmy trafili na Włochów w grupie, to nie można się ich bać. Jest jeszcze sporo czasu na przygotowania, a my musimy poprawić grę obronną całego zespołu. To nasz największy problem i główne zadanie na najbliższe miesiące" - przyznał.

W piątek piłkarska reprezentacja Polski przegrała we Wrocławiu w towarzyskim meczu z Włochami 0:2. Bramki dla gości zdobyli Mario Balotelli i Giampaolo Pazzini. Spotkanie obejrzało ok. 42 tys. widzów i był to pierwszy mecz reprezentacji rozegrany na nowym wrocławskim stadionie, który wybudowano specjalnie na Euro 2012. Drużyna Polski zagrała także po raz pierwszy w nowych strojach bez godła narodowego.

Reklama