Inauguracja za trzy punkty bardzo wiele by dla nas znaczyła. Na naszym stadionie Pod Goricom zawsze gramy o zwycięstwo, choć wiemy, że tym razem nie będzie łatwo. Odczuwam pozytywną energię od wszystkich zawodników, na czele z kapitanem Mirko Vucinicem i wiem, że jesteśmy przygotowani na pierwszy triumf w kwalifikacjach - powiedział Brnovic, który od roku samodzielnie prowadzi kadrę. Wcześniej był asystentem Chorwata Zlatko Kranjcara.

Reklama

Optymistą jest również Vucinic, największa obecnie gwiazda czarnogórskiego futbolu, na co dzień napastnik Juventusu Turyn.

Włosi mnie nauczyli, że każde spotkanie w roli gospodarza trzeba wygrać. Nie jest najważniejsze w jakim stylu, czy po dobrej czy słabej grze. Chodzi o trzy punkty. Właśnie tak trzeba do tego podchodzić. A nasza publiczność za każdym razem jest dwunastym zawodnikiem. Wszyscy mamy nadzieję, że pokonamy Polskę, choć zdajemy sobie sprawę, że nasz przeciwnik ma bardzo dobrą drużynę. W dzisiejszej piłce nie ma słabych - ocenił kapitan "Odważnych Sokołów", jak mówi się o reprezentacji Czarnogóry.

Brnovic podkreślał, że on i jego asystenci "rozpracowali" biało-czerwonych.

Trzej zawodnicy z Dortmundu (Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek - PAP) oraz piłkarz Bordeaux (Obraniak - PAP) są najniebezpieczniejsi. Największe zagrożenie będzie z prawej strony Polaków. Ale z drugiej strony rywale też myślą jak nas zatrzymać, zwłaszcza, że gramy na swoim boisku. Szczerze mówiąc, żałuję, że nie gramy najpierw z Anglią, ponieważ wszyscy oczekują zwycięstwa - przyznał selekcjoner.

Reklama

Vucinic z kolei mówił o różnicach w występach w reprezentacji i włoskiej Serie A.

Emocji, które przeżywam grając w ekipie narodowej, nie można porównać z meczami w barwach Lecce, Romy czy nawet teraz w Juventusie - dodał 29-letni napastnik, wychowanek Sutjeski Niksic, który od ponad dziesięciu lat gra w Italii.

Reklama

W czwartek miało miejsce ważne wydarzenie w czarnogórskiej piłce; podpisana została nowa umowa sponsorska pomiędzy federacją i firmą Telekom (jej nazwa jest w rozgrywkach ekstraklasy).

O godz. 19 reprezentacja gospodarzy ma trening w bazie szkoleniowiej FSCG (krajowa federacja), zaś o 20 na obiekcie Pod Goricom ćwiczyć będą Polacy.