Obrońca Bayeru Leverkusen zmienił ostatnio miejsce zamieszkania. Niestety w nowym miejscu przeżył spory dramat. W pożarze garażu spłonął jego Mercedesa klasy M, warty ponad 50 tysięcy euro.

Reklama

Moja dziewczyna obudziła mnie tuż po północy, bo zobaczyła, że coś nie gra. Wyszliśmy z mieszkania i zobaczyliśmy, że płonie garaż w którym stoi nasze auto - relacjonuje na łamach "Bilda" Boenisch.

Na razie przyczyny pożaru nie są znane. Policja sprawdza czy nie było to podpalenie.