Podobno Fornalik nie potrafił ich odpowiednio zmobilizować. Ale przecież oni sami powinni dać sobie kopa. Na przykład Kuba Błaszczykowski, który jest kapitanem. No chyba że znowu myślał o czym innym, bo dostał za mało biletów. A może za dużo. Ha, ha! Śmieję się, bo tak to już tylko chyba płakać bym musiał - mówi na łamach "Faktu" poprzednik Zbigniewa Bońka.

Reklama

Zdaniem Laty kolejnym selekcjonerem powinien też być Polak. Były prezes PZPN nie chce jednak oceniać Adam Nawałka jest dobrym kandydatem. Przed rokiem lepszy był Fornalik, ale nazwisko Nawałki też się pojawiało. I nie mówcie mi, że Fornalik za dużo zarabiał. Wiem, że 40 tysięcy euro to sporo. Ale za frytki mamy selekcjonera zatrudniać? No takie są ceny. A w porównaniu Beenhakkerem to on i tak mało dostawał - kończy Lato.